PATA -> SATA
wtorek, 14 września 2010
Dysk SATA w dziesięcioletniej maszynie
Niedawno szukałem tzw dysku sieciowego
. Byłem bliski decyzji o zakupie, gdy przypomniałem sobie o staruszku, leżącym u mnie w schowku na półce. Jedynym problemem był dysk. Dla interfejsu Parallel ATA, górną granicą opłacalności jest 350GB.
Jednak, okazało się że nie wszystko stracone.
W dziesięcioletnim urządzeniu też można zamontować współczesny dysk SATA
Kontroler
Wszystko za sprawą mostku podłączanego wprost do interfejsu PATA. Tłumaczeniem poleceń, pomiędzy standardami, zajmuje się układ JM20330.
Całość jest przeźroczysta dla systemu.
Reszta sprowadzała się do odpowiedzi na pytanie jak to wszystko zmieścić w urządzeniu, o stopniu upakowania zbliżonym do laptopa i jak skopiować dane.
Przy okazji, coś mnie naszło i zrobiłem parę zdjęć. Jeśli kogoś zainteresował temat to zapraszam na mały pokaz slajdów
Na koniec
Instalacja nie była tak bezproblemowa, jak sugerują to slajdy. Wkrótce, wyszedł jeden mankament: Zarówno Lilo, jak i Grub poległy. Nie są w stanie przejść do drugiego etapu uruchamiania systemu. Etap pierwszy to mikroskopijny kod (około 400 bajtów), ładowany przez BIOS.
- Lilo zgłasza błąd "L 99 99 99 ...",
- Grub "Error 17".
Doraźnie uruchamiam system za pośrednictwem PXE. Nie jest to duży problem, ale oznacza utratę autonomii. Pewne nadzieje rokuje extlinux, z projektu syslinux, który posiada bardzo rozbudowane narzędzia diagnostyczne.
Podziękowania
Na koniec jestem winien podziękowania dwóm osobom:
- Wojtkowi, za uświadomienie że takie "przejściówki", w ogóle istnieją i pożyczenie układu do testów.
- Waldkowi, za przygotowanie kabelka zasilającego.
Zwyczajnie nie sposób go było powstrzymać. Ja pewnie odwalił bym zwykłą fuszerkębyle by działało
P.S.
To nie jest najstarszy komputer jaki posiadam, ale o tym może napiszę przy innej okazji...
Etykiety: hardware, pxe, system
Red 15:35
Prześlij komentarz