Archiwum Szsz.pl: listopada 2009

IMPS The Relentless

sobota, 28 listopada 2009

Po czterech latach oczekiwania, dziś została wydana druga część fanowskiego filmu

I. M. P. S. The Relentless
Chapter 2 — Norca System

Jeśli Gwiezdne Wojny można określić jako rebeliancką propagandę, to IMPS jest imperialnym filmem dokumentalnym, opisującym personel militarny wykonujący najlepszą pracę w Galaktyce.

Film nie wymaga szczególnych rekomendacji. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy w dzieciństwie z fascynacją oglądali atakujące AT-AT i zastanawiali się czym je przywieziono. Od innych fanowskich dzieł wyróżnia się jakością wykonania – zdjęciami, perfekcyjną oprawą muzyczną, dźwiękową i dialogami…

Zapraszam do obejrzenia filmu, został on opublikowany na serwisie Vimeo.


— (…) Słyszeli to?
— Zartujesz? Ja nadal to słyszę.

Polskie napisy można znaleść np na Chomikuj.pl.
Dodatkowo polecam Star Wars Episode IV.I Troops. Pierwotnie IMPS powstawało jako druga część tego filmu.

Aktualizacja (Niedziela 29 listopada)

Podobnie jak w przypadku pierwszego rozdziału, jest już dostępna ścieżka muzyczna, a także plik z filmem (IMPS-CH2.mov). W następnej kolejności na www.impstherelentless.com zostanie opublikowany scenariusz, co oznacza że i na napisy nie trzeba będzie długo czekać.

Etykiety: , ,

Komentarze (0)

Red 17:24

Chrome OS / Chromium OS

czwartek, 19 listopada 2009

Chrome OS

Zapowiada się interesująco…

Zakładki, Panele, podział ekranu… Narazie nie wiele można napisać, nie powtarzając tego co jest na głównej stronie projektu.

Trzymam kciuki, chociażby z jednego powodu: Jeśli ktokolwiek kontroluje ponad 50% rynku (mam na myśli systemy i przeglądarki) to stwarza to bardzo niezdrową sytuację.

Etykiety: , , ,

Komentarze (0)

Red 21:59

Content Editable

niedziela, 15 listopada 2009

Robiąc porządki natknąłem się na mały kawałek kodu. Pozostałość po eksperymentach, z czasów poprzedzających wydanie przeglądarki Firefox 3.0. Pomyślałem że skoro dawno nic nie pisałem to warto by go tu zamieścić? Może komuś się przyda…

Eksperyment miał na celu stworzenie możliwie najprostszego edytora, posiadającego możliwość zmiany kroju pisma.

Podany poniżej przykład będzie wymagał przeglądarki z obsługą JavaScript (Czytniki RSS nie spełniają tego wymagania).

biu.htm

Better than notepad

Rozwiązanie jest zadziwiająco proste. Wystarczy dla dowolnego elementu ustawić właściwość contentEditable="true", by umożliwić użytkownikowi edycję znajdującego się tam tekstu.

W celu formatowania tekstu można dodać przyciski wykonujące polecenia takie jak to: document.execCommand("italic", null, null)
… i gotowe mamy działający edytor.

Co więcej, taki edytor będzie działał praktycznie w każdej przeglądarce.

Niestety, właściwość contentEditable skrywa jeden mały, ale bardzo brzydki sekret: Sposób formatowania tekstu jest ściśle zależny od implementacji.

Gdyby to był tylko problem sporu o wyższości znacznika em nad i, to był by to niewielki problem. Większość przeglądarek zachowuje się bardzo podobnie. Czarną owcą jest tu Mozilla – tutaj developerzy postanowili skorzystać z pozbawionych znaczenia elementów span z odpowiednim atrybutem style, jakoby w celu oddzielenia treści od formy. Nawet nie mam siły tego komentować, w takich okolicznościach można znienawidzić wszelkich purystów…

Etykiety: ,

Komentarze (0)

Red 10:30

Komputery się psują

czwartek, 12 listopada 2009

Kolejna awaria

Mój tablet, właśnie wrócił do formy po kolejnej awarii.

Podsumowując. Ze wszystkich maszyn ten laptop jest najbardziej pechowy:

Tym razem spodziewałem się sporych kosztów – objawy sugerowały awarię płyty głównej. Okazało się że… wystarczyło wyczyścić zapaskudzone styki na pamięci. Dzięki Wolter za zauważenie tego! Wyciągałem kostki kilka razy, mimo to przeoczyłem babola.

Najbardziej przeraża mnie to, że zaczynam już reagować na podobne sytuacje rutynowo. Większość danych miałem zabezpieczonych ze względu na niedawną aktualizację systemu. Przełożyłem tylko dysk do innego laptopa, by sprawdzić czy nie straciłem systemu, po czym uspokojony odłożyłem go na półkę.

Przy okazji sprawdziłem czy da się wymienić procesor na lepszy. Niestety…

Więcej

Nie przypadkowo napisałem tytuł w liczbie mnogiej…

Tydzień wcześniej, padł zasilacz w komputerze znajdującym się w dziecięcym komputerze. Początkowo planowałem wymianę tylko tej części, ale losy potoczyły się inaczej. W efekcie, wszystko co zrobiłem to przełożenie dysku do nowej maszyny. Dzieciaki, poza inną obudową nawet nie zauważyły różnicy.

… To zaledwie końcówka czarnej serii, również w pracy przenosiłem system z jednej maszyny na drugą. Ponieważ już wcześniej była planowana migracja, nawet nie sprawdzałem co się stało. Gdy zaczęła migać pomarańczowa dioda, zatrzymałem usługi i przelałem system z jednej maszyny na drugą.

Wnioski?

Wszystkie te przypadki łączy jeden wspólny element:
Komputery się psują, system działa dalej

Zróbcie to z systemem na licencji OEM

Komentarze (0)

Red 10:19

Archiwum

Subskrybuj

RSS / Atom